Tłumy na Jarmarku u Antoniczka - Rybnickie ulice w przedświątecznym gwarze

2 min czytania
Tłumy na Jarmarku u Antoniczka - Rybnickie ulice w przedświątecznym gwarze

Rybnik zamienił się na trzy dni w świąteczne miasteczko pełne zapachów, świateł i rozmów w różnych językach. Przy Bazylice św. Antoniego rozstawiły się stoiska z rękodziełem i regionalnymi przysmakami, a wieczory wypełniły mappingi i muzyka chóralna. Rodziny z dziećmi i goście z zagranicy krążyli między stoiskami, tworząc obraz miasta, które potrafi celebrować przedświąteczny czas.

  • Rybnickie ulice wypełniły się gośćmi z regionu i spoza granic
  • Jarmark u Antoniczka przy Bazylice św. Antoniego pokazał, co przyciąga mieszkańców

Rybnickie ulice wypełniły się gośćmi z regionu i spoza granic

Podczas trzydniowego jarmarku okolice bazyliki były zatłoczone – miejscowe parkingi notowały silne obłożenie, a na placu słychać było języki przyjezdnych. Organizatorzy i sprzedawcy zauważali, że odwiedzający przyjechali nie tylko z miast i gmin całego regionu, lecz także z krajów południowych. Taki napływ widoczny był także w liczbie osób robiących zdjęcia wieczornych iluminacji i mappingów na fasadzie świątyni.

Jarmark u Antoniczka przy Bazylice św. Antoniego pokazał, co przyciąga mieszkańców

Na stoiskach królowało rękodzieło i lokalne jedzenie - od drobnych upominków po aromatyczny grzaniec. Wnętrze Bazyliki św. Antoniego rozświetlały koncerty chórów i występy solistów, które stanowiły duchowy kontrapunkt do jarmarcznego zgiełku. Przemarsz ze świętym Mikołajem wywołał uśmiechy wśród najmłodszych, a wieczorne mappingi świetlne skupiły pod kościołem tłumy, którzy fotografowali i filmowali widowisko.

Organizatorzy podziękowali uczestnikom i zasugerowali, że wydarzenie może wrócić w podobnej formule w kolejnym roku.

Mieszkańcy skorzystali nie tylko z rozrywek - jarmark napędza lokalnych sprzedawców i nadaje centrum miasta świąteczny charakter. Dla osób planujących udział w przyszłości praktyczne wnioski są oczywiste: warto rozważyć przyjazd komunikacją miejską albo wcześniejsze przybycie, gdyż parkowanie bywa utrudnione; warto też zabrać aparat i ciepłe ubranie na wieczorne pokazy świetlne. Dla tych, którzy szukają prezentów - targowe stoiska to dobra okazja, by kupić rękodzieło i regionalne przysmaki prosto od twórców.

na podstawie: Urząd Miasta w Rybniku.

Autor: krystian