W miniony wtorek około południa do dyżurnego Straży Miejskiej w Rybniku zadzwoniła mieszkanka dzielnicy Niedobczyce twierdząc, że na jej posesji znajduje się wąż. Kobieta była w domu z dwójką małych dzieci i bała się, że wąż może być jadowity.

Pod wskazanym w zgłoszeniu adresem strażnicy odłowili zaskrońca, którego wypuścili do naturalnego środowiska.

Tego samego dnia strażnicy ujęli mężczyznę, który od rana miał się błąkać po cmentarzu przy ul. Rudzkiej. Osoba ta zdaniem zgłaszającego miała być nietrzeźwa. Funkcjonariusze odnaleźli opisanego w zgłoszeniu mężczyznę, jednak ten na widok patrolu zaczął uciekać. Z uwagi na znaczny stopień upojenia alkoholem mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień.