Slam imienia Janiny Podlodowskiej znów w bibliotece — emocje i moc słowa w Rybniku

Biblioteka w Rybniku zamieniła się w wieczór poezji, gdzie na scenie dominowały krótkie, mocne formy i bezpośredni kontakt z publicznością. Festiwalowe zakończenie cyklu „Literatura to życie” przyciągnęło piętnaście osób, które przetestowały siłę swoich wierszy przed słuchaczami i jury.
- Slam imienia Janiny Podlodowskiej pokazał, że żywe czytanie ma siłę
- Organizator czuwał nad przebiegiem, nagrody trafiły do najlepszych i wyróżnionych
Slam imienia Janiny Podlodowskiej pokazał, że żywe czytanie ma siłę
W sobotni wieczór biblioteka wypełniła się poetkami i poetami, którzy prezentowali autorskie utwory. Poziom był wyrównany, a publiczność aktywnie reagowała na kolejne odsłony — ostateczne oceny wystawili zarówno widzowie, jak i jury w składzie: Robert Rybicki, Jacek Żebrowski i Barbara Englender. W efekcie trzecie miejsce widzowie przyznali Emilowi Papierniokowi za wiersz „A ja się czuję umami”, drugie miejsce jury przyznało Terrze Krzosce za „pojedź i wróć”, a pierwsze miejsce i główną nagrodę zdobyła Kinga Nowosielska za utwór „wojna”. 🙂
Organizator czuwał nad przebiegiem, nagrody trafiły do najlepszych i wyróżnionych
Nad przebiegiem wydarzenia czuwała Monika Glosowitz. Nagrody finansowe za miejsca I–III wynosiły odpowiednio 1000, 700 i 500 zł. Przyznano też dwa wyróżnienia — Wisennę Bartoszek za oszczędność wyrazu i namysł nad słowem oraz Michalinę Gałkę‑Nosiadek za siłę metafor — wyróżnienia nie były powiązane z nagrodą finansową. Zwycięskie wiersze są dostępne do pobrania poniżej.
Slam był częścią festiwalu „Literatura to życie! Rybnicki Festiwal Biografii”, wydarzenia towarzyszącego 56. Rybnickim Dniom Literatury, dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury.
na podstawie: Biblioteka w Rybniku.
Autor: krystian