Kierowca z blisko 4 promilami jechał pod prąd w centrum Rybnika i został deportowany

2 min czytania
Kierowca z blisko 4 promilami jechał pod prąd w centrum Rybnika i został deportowany


Niecodzienna interwencja w centrum Rybnika zakończyła się zatrzymaniem kierowcy, który w stanie silnego upojenia alkoholowego jechał pod prąd i złamał zakaz prowadzenia pojazdów. Dzięki szybkiej reakcji świadka udało się uniknąć poważnego zagrożenia na drodze.

  • Niebezpieczna jazda w centrum Rybnika zatrzymana przez czujnego mieszkańca
  • Decyzja o deportacji po serii poważnych naruszeń przepisów drogowych

Niebezpieczna jazda w centrum Rybnika zatrzymana przez czujnego mieszkańca

W czwartek 26 czerwca na ulicy Chrobrego w Rybniku doszło do sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie. 39-letni obywatel Ukrainy zdecydował się prowadzić samochód mając blisko 4 promile alkoholu we krwi, a dodatkowo poruszał się pod prąd całej szerokości jezdni w kierunku ulicy Kościuszki. Szybka reakcja jednego ze świadków zdarzenia była kluczowa – natychmiast powiadomił policję, co pozwoliło zatrzymać nieodpowiedzialnego kierowcę zanim wyrządził większe szkody.

Po przybyciu funkcjonariuszy ruchu drogowego okazało się, że mężczyzna nie tylko był pijany, ale również miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. To już kolejny raz, gdy ten sam kierowca został zatrzymany za podobne wykroczenie – wcześniej, 19 czerwca w Czerwionce-Leszczynach, również prowadził auto mimo zakazu i wysokiego stężenia alkoholu.

Decyzja o deportacji po serii poważnych naruszeń przepisów drogowych

Po zatrzymaniu 39-latek został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej. W wyniku podjętych działań został wydalony z Polski zgodnie z obowiązującymi przepisami. Za swoje czyny grozi mu kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Ta sytuacja jest doskonałym przykładem na to, jak ważna jest odpowiedzialność na drodze oraz czujność osób postronnych. Kampania „Nie reagujesz – akceptujesz” zyskuje tym samym realne potwierdzenie swojej słuszności. Dzięki odważnemu świadkowi nie doszło do tragedii, która mogła mieć poważne konsekwencje dla mieszkańców Rybnika.

Na podstawie: KMP w Rybniku

Autor: krystian