Chemia do domu tylko ze sprawdzonego źródła!

Niezwykle pozytywnym faktem jest, że Polacy coraz częściej dbają o swoje zdrowie, środowisko i starannie dobierają produkty do swojego otoczenia. Coraz częściej chodzimy do lekarza na badania profilaktyczne, czytamy etykiety w sklepach, wybieramy ekologiczne produkty. W aspekcie artykułów niezwykle ważna jest tzw. ‘chemia’, która towarzyszy nam na każdym kroku.
Produkt produktowi nierówny?
Fajnie, że szukamy wysokiej jakości produktów. Wiele osób korzysta z chemii do domu pochodzenia niemieckiego. Nierzadko mamy szansę otrzymać ją od znajomych lub rodziny mieszkającej u naszych zachodnich sąsiadów. Coraz częściej powstają także specjalne sklepy z tego rodzaju niemieckimi artykułami. Nie są to jednak jedyne źródła sprzedaży. Możemy także skorzystać z aukcji internetowych lub zakupów prosto z ‘samochodu’ na targu. Powinniśmy być jednak czujni, ponieważ niestety nierzadko można się spotkać z oszustwami. Przykrym jest fakt, że niemiecka etykieta wcale nie oznacza, że mamy do czynienia z tym produktem, o który nam chodziło. Dlatego najlepsze są sprawdzone miejsca, korzystając chociażby z polecenia znajomych. Wybrać sklep online można także na podstawie opinii w internecie.
Z czego wynika różnica między chemią do domu w Polsce i w Niemczech?
Zazwyczaj za przykład ideału podawana jest niemiecka chemia do domu. Słynie bowiem z wysokiej jakości i skuteczności. Nie przekreślajmy jednak produktów sprzedawanych w naszym kraju. Skład chemiczny może się w nich różnić, ale producenci nie mają na celu oszukania swoich konsumentów. Firmy opracowują specjalne receptury dopasowane pod klienta. Niemcy są bowiem znani z restrykcyjnego przestrzegania dozowania produktów, na przykład płynu do płukania.
My Polacy natomiast nierzadko robimy na oko na oko sypiemy składniki do naleśników czy ciasta, na oko także wsypujemy proszek do prania czy też inny rodzaj chemii do domu. Dlatego też w Niemczech wystarczy wsypać niewielką ilość produktu, aby osiągnąć pożądany cel, a w Polsce trzeba dodać więcej, bo spójrzmy prawdzie w oczy - my i tak byśmy przedozowali zwykłą dawkę. Producenci wychodzą naprzeciw i dostosowują skład odpowiednio do klientów, nie dyskryminując nikogo, zaprzeczając tym samym plotkom i mitom.
Autor: Zewnętrzny materiał partnerski