Nie daj się złapać na miłość w sieci! Jak uniknąć walentynkowych oszustów.
- Przestroga przed oszustami matrymonialnymi w okresie walentynek.
- Metody działania oszustów w sieci.
- Sposoby rozpoznawania nieuczciwych intencji.
- Zalecenia, co robić w przypadku podejrzenia oszustwa.
Święto Zakochanych to nie tylko czas na romantyczne gesty, ale również okres, kiedy internetowi oszuści są szczególnie aktywni. Wykorzystując nasze marzenia o miłości, w sieci czai się niebezpieczeństwo w postaci oszustw matrymonialnych. Wzrasta liczba ofiar - zarówno kobiet, jak i mężczyzn, którzy poszukują drugiej połówki online.
Oszuści matrymonialni działają według wyrafinowanego schematu. Na początku budują emocjonalną więź, kreując wiarygodne, ale całkowicie zmyślone tożsamości. W sieci łatwo jest kogoś zmanipulować - wykorzystują fałszywe historie i intensywne emocje, by zdobyć zaufanie. Typowo, po pewnym czasie, „ukochany” zaczyna prosić o pomoc finansową, tłumacząc to nagłą chorobą czy inną dramatyczną sytuacją.
Znajdują się również historie o zagranicznych misjach, gdzie oszust przedstawia się jako lekarz lub żołnierz. Twierdzi, że chce przyjechać do Polski, by zamieszkać razem z ofiarą, jednak nagle pojawiają się problemy z celnikami, a cały majątek i oszczędności zostały zatrzymane. W efekcie, oszust prosi o przesłanie pieniędzy.
"Pamiętajmy miłość poznaje się po czynach, a nie po słowach." (Biuro Prewencji KGP) To ważne przesłanie na okres walentynkowy. Jeśli intuicja podpowiada, że coś jest nie tak - warto rozmawiać o swoich wątpliwościach z bliskimi. W przypadku podejrzenia oszustwa, niezbędne jest jak najszybsze poinformowanie Policji.
W walentynkowym zgiełku, łatwo przegapić sygnały ostrzegawcze, ale pamiętając o kilku zasadach, można uniknąć przykrych konsekwencji. Nie dajmy się zwieść słodkim słówkom i obiecankom - prawdziwa miłość nie wymaga od nas finansowych poświęceń.
Na podst. Policja Rybnik